Przygotowując sobie dzisiejsze śniadanie natrafiłem na małą,
ale bardzo ułatwiającą życie innowację. Co jakiś czas zdarza mi się jadać ryby
z puszki, i zawsze miałem problem z wieczkami konserw. Moje zmagania z konserwą
polegały na tym, że wieczko nie chciało w łatwy sposób oderwać się od puszki.
Żeby oderwać wieczko od puszki musiałem mocniej szarpnąć, co z kolei kończyło się
delikatnym rozbryzgiem sosu.
Wyjmując dziś rano z lodówki konserwę nieznanej mi firmy
King Oscar szykowałem się na podobne doznania, co w przypadku konserw innych
producentów. Jednak podczas otwierania konserwy zostałem pozytywnie zaskoczony.
Wieczko oderwało się od puszki bez żadnych problemów. Wszystko za sporawą
innowacji polegającej na wyposażeniu puszki w kawałek metalu, do którego
przyklejane jest wieczko. Dzięki temu konsument nie musi odrywać metalowego
wieczka od metalowej puszki. Aby oddzielić wieczko od puszki wystarczy odkleić
wieczko od wspomnianego wyżej kawałka metalu. (W prezentacji pokazuję, o jaki
kawałek metalu chodzi).
Nie wiem czy twórcą tej innowacji jest King Oscar, firma dostarczająca
puszki, czy może inny producent. Jednak ja się spotkałem z takim rozwiązaniem
po raz pierwszy w konserwie King Oscar. To rozwiązanie jest też dobrym
przykładem pokazującym, że innowacje można tworzyć nawet w takich przedmiotach
jak metalowa puszka.