piątek, 14 lutego 2014

Innowacje w sporcie. Narciarstwo dowolne

Do napisania tego posta zainspirował mnie wczorajszy finał mężczyzn w narciarstwie dowolnym (slopestyle) podczas trwających zimowych igrzysk olimpijskich w Soczi. Zawody zdominowali amerykanie zdobywając wszystkie trzy medale, ale nie o tym chcę pisać na blogu o innowacjach.

Dla mnie najciekawsza była uwaga komentatora, że na ocenę przejazdu mają wpływ innowacje wprowadzone przez zawodnika. Za innowacje uważa się triki, które nie były nigdy wcześniej wykonywane. Jeśli w przejeździe zawodnik pokaże nowe i trudne ewolucje, wówczas jego występ jest wysoko oceniany przez sędziów.

Cieszy fakt, że znaczenie innowacyjności dostrzega się w takiej dziedzinie ludzkiej aktywności, jaką jest sport. Jednocześnie przykład ten pokazuje, że innowacje to nie tylko przedsiębiorstwa high-tech, ale również inne obszary życia człowieka.

Pisząc tego posta nie mogę powstrzymać się przed spojrzeniem na slopestyle przez pryzmat mojej definicji innowacji. Przypominając definicję: „Innowacja to nowość przynosząca podmiotowi korzyść”. Zatem zawodnik (podmiot) wprowadzający nowy trik (nowość) do swojego przejazdu otrzymuje wysokie noty od sędziów (korzyść). Tak więc definicja innowacji sprawdza się nawet w narciarstwie dowolnym.

Slopestyle przyniósł mi też drugą refleksję. Zawody te odbywają się po raz pierwszy w historii na zimowych igrzyskach olimpijskich. Oznacza to, że FIS (Międzynarodowa Federacja Narciarska) również dostrzega znaczenie innowacyjności, bo czym innym jak nie innowacją organizacyjną jest włączenie do zimowych igrzysk olimpijskich tak widowiskowej dyscypliny sportu, jaką jest slopestyle.

Analogicznie podstawiając do definicji innowację organizacyjną FISu można powiedzieć, że nowa i widowiskowa dyscyplina (nowość) daje FIS (podmiotowi) większą oglądalność olimpiady, a w konsekwencji zwiększone przychody z reklam i umów sponsorskich (korzyść).

https://www.youtube.com/watch?v=e7N8az-eqS8